Zaczynając od projektu, który robi wrażenie i zachwyca na zdjęciach prawie każdego, ale tylko na zdjęciach. Nóż jak dla mnie ma za krótką rękojeść o 1cm, nie mam dużej dłoni, jednak brakowało mi zdecydowanie tego centymetra.
Podobne odczucia mieli Panowie z Pomorskiej Grupy Knives. Dyskutując stwierdziliśmy, że wystarczyłoby wydłużyć same okładziny, a praca nożem zdecydowanie zyskałaby na jakości. Kolejnym elementem, który według mojej oceny mógłby przyjąć inny kształt jest jelec. Moim zdaniem jest trochę za duży i przy pracy w obozowej kuchni przeszkadzał. Wiem, że jelec ma pełnić funkcję zaporową przed polaniem się krwi, ale według mnie nie musiał być aż tak duży. Bardzie spełnia efekt wizualny niż praktyczny, twierdzę tak, ponieważ po prostu przeszkadzał mi. Nie mogę jednak powiedzieć, że nóż ma same wady projektowe. Miło zaskakiwało mnie podcięcie na grzbiecie. Super sprawowało się jako rampa dla kciuka i miejsce krzesania iskier z krzesiwa. Kolejnym elementem na plus jest wystającym tang z tyłu, można używać jako pseudo "młotka" do rozbijania szyb, orzechów, itd. Oczywiście super sprawdza się jako otwieracz do napojów chłodzących o lekko goryczkowym smaku.
Samo wykonanie noża mógłbym pominąć. No w sumie wystarczyłoby napisać: "wykonał @tlimknives i jak zawsze super". Szlify w moim egzemplarzu były położone równo, okładziny symetryczne, dokładnie przytwierdzone do główni. Hartowanie stali na najwyższym światowym poziomie. Nóż trzymał ostrość, krawędź tnąca nie wywijała się. Pan Mariusz wie co robi i mogę śmiało polecić jego noże.
Podsumowując nóż jest piękny, dobrze wykonany. Jednak musisz najpierw go potrzymać w ręce, zanim zdecydujesz się kupić. Ja swój egzemplarz sprzedałem i zamówiłem sprawdzany projekt Tlima, czyli #tlim440fg. Dla mnie to ideał noża bushcraftowego, to będzie już mój drugi egzemplarz.
#Mod01 #knife #knives #bushcraft#bushcraftpolska #survival #tlim#polishknifemakers
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz